Witajcie,
Długo mnie nie było, ale to jasne, że wróciłam :). Jak wiecie zajmowałam się ostatnio projektem Mikołaja na saniach z reniferami. Mikołaj i sanie gotowe. A renifery? No cóż... Z powodu niewystarczającej ilości czasu uszyłam jednego zamiast dwóch. Ale jest i Mikołaj może ruszyć w podróż razem z nim. To jego zdjęcia. Drugą sprawą jest to, że pragnę wszystkim czytającym tego bloga złożyć życzenia. Naprawdę miłych, ciepłych, rodzinnych świąt, dużo zdrowia, optymizmu, spełnienia marzeń i wystarczająco dużej ilości czasu, zeby realizować swoje własne cele. Jestem wam wdzięczna, za wsparcie, które mi dajecie, to dużo dla mnie znaczy :).
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz