niedziela, 25 marca 2012

Bekon, czyli najdziwniejszy projekt ever

Witajcie!
Chciałabym wam dzisiaj pokazać moją ciężką drogę poprzez ,,pluszaka-bekon" ;). Tak, wiem brzmi to dziwnie, ale moja siostra poprosiła mnie, żebym uszyła jej coś takiego. W sumie jest to coś bardzo śmiesznego i całkiem przyjemnego w robocie :).
Ten post miałam zamieścić o wiele wcześniej, ale ci, którzy mnie znają pewnie wiedzą, że miałam problemy z internetem na komputerze.


To jego zdjęcia przed skręceniem go (ma on w środku druciki, żeby można było go wygiąć):


I muszę wam przyznać, że to mój pierwszy pluszak, za którego dostałam zapłatę. Trochę dziwne uczucie ;)
Podoba się wam?
                                                                                                                   Pozdrawiam!

PS Dziękuję, że aż tyle was tu wpada bądź wpadło, to już grubo ponad 1000! :* 
 

niedziela, 4 marca 2012

Felt food, czyli w poszukiwaniu skórki od chleba...

Witajcie!
Wracam do was ze średnio dobrymi wieściami. Ostatnio - od chyba trzech tygodni robię projekt kanapki z filcu. Może to zabrzmi dziwnie, ale zainspirowały mnie te oto przedmioty: (fotografie nie są moje!!!, nie posiadam do nich praw autorskich, pod spodem znajdują się linki do stron i zdjęć)

Oczywiście spodobały mi się nie tylko te trzy ale także wiele, wiele innych! Jestem też ogromną fanką bloga Wild Olive, która chyba we wszytskich swoich pracach wykorzystuje motyw pięknej, uśmiechniętej buźki :). Tak więc złapałam za ołówek, zeszyt i zaczęłam rysować. Zrobiłam szablon do kanapki. Jestem w trakcie szycia jak widać na zdjęciu pod spodem. Będzie z ciemnego chleba, czyli zdrowa ;). Wszystko byłoby ładnie, gdyby w pracy nie przeszkodziła mi... skórka od chleba! Wyszywałam ją koralikami pół godziny, a ona mi się zgubiła ;). Tak więc usprawiedliwiam zastój w pracy faktem, że bez skórki nie mogę dalej szyć. 


Napisała do mnie Mosiek - czytelniczka bloga. Odpowiedź na jej komentarz miałam podesłać na bloga, ale gdy wchodzę w profil pojawia się wiadomość, że profil jest niedostępny :(. Tak więc piszę tego posta trochę jako smutną wiadomość, że nie mogę dać szablonu, bo jest mój, ale przede wszystkim jeszcze nie sprawdzony. Jak uszyję kanapkę do końca, wtedy chyba zdecyduję się go opracować i się z nim z wami podzielić :).
                                                                                         Pozdrawiam z całego serca!