niedziela, 16 grudnia 2012

Trochę inny post

Witajcie,
Dzisiaj coś mnie natchnęło do napisania tu czegoś nowego. Nie wiem czy tak wpływa na mnie słodko - gorzki przedświąteczny czas czy leniwy, niedzielny wieczór, ale coś zdecydowanie jest w powietrzu. I tę parę słów jest wartych powiedzenia.
Ktoś mi kiedyś wyznał, że nie doceniamy tego, ile tak naprawdę mamy. Najpierw starałam się zaprzeczać, ale potem to zrozumiałam. Sama nie wiem kiedy. Może w momencie, w którym przytulałam się do swojej mamy albo wtedy, gdy kobieta na ulicy żebrała ode mnie o pieniądze. I postanowiłam zrobić listę tego, co posiadam - a dopiero teraz doceniłam to, że jest tego wiele. 
Mam:
- rodzinę
- przyjaciół, których kocham i bezgranicznie im ufam
- dom
- osoby, które mnie wspierają
- możliwości wyboru
- kogoś kogo nauczyłam się kochać mimo wszystkich wad takiego układu
- miłość do muzyki
- chęci i motywację
- wygodne łóżko i dobrą książkę pod ręką

Tak, jest to trochę niepoukładane, ale myślę, że nie powinnam tego zmieniać. Powinnam to przeczytać jeszcze kilka razy i uśmiechnąć się. A wy? Co w swoim życiu macie? Jakie wartości powinniście więcej doceniać?
Myślę także nad postanowieniami noworocznymi, ale na to jeszcze troszkę czasu zostało (ufff)...



                                                                                                        Pozdrawiam ciepło z mroźnej Łodzi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz