czwartek, 21 czerwca 2012

Everyday life

Witam wszystkich,
Ten post piszę, żeby Was kompletnie nie opuszczać i dać Wam nadzieję, że jeszcze tu wrócę i to na dobre :), bo wiem, że ostatnio długo mnie nie było z ,,normalnym" postem, a z tutorialem to już chyba 3 miesiące. Ostatnie kilka tygodni było pełne wydarzeń, które nie sprzyjały nowym wpisom, poza tym było w nich dużo  pośpiechu i paniki związanej z końcoworocznym poprawianiem ocen. Dlatego też postów było mało albo ich w ogóle nie było :(. Ale wiecie, że zbliżają się wakacje i - o ile będę miała natchnienie twórcze - posty będą się pojawiać dosyć często :). Pamiętajcie też, że to, że długo nie piszę nie znaczy, że rezygnuję; ja po prostu nie jestem jedną z tych szalonych blogerek, które nie posiadają życia poza swoim blogiem (chociaż pewnie ich blogi się przyjemniej ogląda) :P.

Mam dziś dla Was zdjęcie ładnie ilustrujące to, co teraz robię ;)


Tu znajdują się rzeczy, których ostatnio używam:
- guma orbit - pewnie nie wiecie, ale jestem chyba uzależniona od gumy do żucia :P
- balsamy do ust, w trakcie wiecznie trwającej kuracji
- kropla beskidu
- ekierka (?)
- długopis, zakreślacz - w wolnym czasie zapisuję sobie bezsensownymi zdaniami podkładkę na biurko
- przewodniki po Turcji - we wrześniu jadę! :D Rzecz przydatna, nie powiem, że nie
- książka ,,Dziecko na niebie" Jonathana Carrolla - dopiero zaczęłam czytać
+  (dla spostrzegawczych) earcuff - jestem maniaczką kolczyków, kocham earcuffy *.*

To mniej więcej robię, moje biurko mówi wszystko. Byle do końca roku!
                                                                                                                 Pozdrawiam!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz